Translate

niedziela, 28 października 2012

Samo życie...

No cóż, byłam dawno, znowu jestem. Czasami to już siebie samej nie ogarniam. Coś się zmieniło ? Nie wiem, dalej jestem tą nieśmiałą dziewczyną, marudną, która chyba sama jeszcze nie wie czego chce od życia. Moje play, zamiary nie wszystkie się spełniły. Moje marzenia...Nie, chyba stałam się większą pesymistką. Ale dwie rzeczy nie zmieniły się na pewno - miłość i to że nie moje odchudzanie nic nie dało. Z tym pierwszym nie wiem co będzie, dalej nic, a ja nie mam odwagi, by zrobić pierwszy krok. No trudno, mam mętlik w głowie.

Wróciłam tu, sama nie wiem co sobie myśląc, zobaczymy co czas przyniesie.

Wszystko jest do dupy...Tylko pasta jest do zębów.

Brak komentarzy: